niedziela, 10 maja 2009

Wena

Wena jest bardzo kapryśna
dopada cię, rzuca się na plecy
po to, aby po chwili pójść w siną dal bez słowa pożegnania
moja właśnie mnie opuściła
mimo to powstało kilka par, jedna para dziennie, wydumana wymęczona
no ale są

1. Dubhghall

hematyt w oksydowanym srebrze (27mm)

NIE MA





2. Mainchin

jadeit bordowy i oksydowane srebro (30mm)

NIE MA



3. Bearach

Pererłki majorka białe z różową poświatą, swarki malutkie i nieoksydowane srebro (48mm)

NIE MA



4. Brónach

szkło weneckie, szkło i srebro (60mm)

NIE MA



5. Ciara

kryształki szklane w kolorze złotym i srebro - długie kolczyki (53 mm)

NIE MA

3 komentarze:

piechotka pisze...

Pierwsze 2 pary cudne!!!
Jednak nie ma to jak porządne sreberko...:-)

Anonimowy pisze...

Piękne! napatrzeć sie nie mogę!
helen

anney pisze...

pierwsze i drugie sa sliczne :-D