sobota, 30 maja 2009

OMG

Zbliża się koniec roku szkolnego, zbliża się koniec moich studiów podyplomowych.
Zostało 7 dni nauki, liczę do wystawiania ocen. I wiąże się to z tym, że dla niektórych uczniów to początek roku szkolnego. I za tym idzie niezliczona ilość prac do sprawdzania.

Co gorsza, kończy się drugi i ostatni semestr studiów. Czas do końca: trzy tygodnie. Muszę przetłumaczyć 6 różnorakich zadań (to minimum, które muszę). Do tego w następną sobotę zaliczenie z tłumaczeń dokumentów unijnych. Już nie mogę się doczekać :D

Ten długi dwuakapitowy wstęp ma pomóc wyjaśnić Wam, dlaczego nie ma na blogu nowej biżuterii i w najbliższym czasie nie będzie. Coś tam robię, ale to co zrobię od razu idzie w delegację, czasu nie robienie fotek już nie starcza.
Jutro rano pokażę kilka rzeczy, które zrobiłam w wolnych chwilach, a potem dopiero za dwa tygodnie, jak się zbiorę do kupy.

Trzymajcie kciuki za pomyślność, żebym dotrwała do 20 czerwca w zdrowiu przede wszystkim psychicznym :)

Brak komentarzy: