piątek, 17 lutego 2012

Dzień Kota

Ojej, przelękłam się zobaczywszy datę mojego ostatniego wpisu na blogu. A właściwie bardziej zdziwiłam, że to już tyle miesięcy, które minęły nie wiadomo kiedy. A jeszcze gorsze jest to, że od tamtego czasu nie zrobiłam nic biżuteryjnego. Gar nichts, null, zero.
Ale co począć, pozmieniało się nam (mnie) w życiu i jest jak jest.
Wciąż jednak mam nadzieję, że prędzej czy później wrócę :)

A mój dzisiejszy wpis z okazji tej:




Wszystkiego najlepszego dla wszystkich kociaków, tych upierdliwych i żarłocznych szczególnie (kocham Cię Wicia ;))