niedziela, 21 grudnia 2008

Szpilki :F

Robilam dzisiaj, przed chwilami kilkoma, szpilki, bo stare wyszly. skonczyly się...

i przypomnialam sobie zapach, a raczej smrod, spalonej skory
i poznalam bol przypalonej skory

aaaa, pieeeeczeeeeeee
szczyyyyypieeeee, paaaaliiiiii

przypalilam sobie 2 palce
i doslownie spalilam skore na jednym

mlody technik to nie dla mnie zabawa, jak widac ;)


Dla wszystkich wielbicieli i wielbicielek ognia ;)

Ring of fire



Koniecznie jeszcze musze dopisac, ze szpilki wyszly cudne - piekne, zaokraglone, rowne lepetynki :)

Brak komentarzy: