piątek, 22 stycznia 2010

Burza

Try to see things my way
(onyks, 55mm)



There's no light inside of me
(perełki rzeczne , 75mm)

NIE MA



I close my eyes
(kryształ górski i Swarovski w odcieniach czerwieni i pomarańczy, 70mm)


Until the morn
(piasek pustyni, szklane kryształki, 52mm)

NIE MA


And hope it all
Just goes away
(szkło weneckie złote, wisior, 74mm)
do poprawki troszkę


NIE MA




Kiedyś się wstydziłam, nie wiem czemu
teraz mam to gdzieś

LIFE'S HARD ENOUGH

6 komentarzy:

boniusia pisze...

z tego zestawy perełki... :)

ps. i jak z Twoim samopoczuciem ? lepiej chociaz odrobinke ?

PiAnka pisze...

Perełki są cudne!!!

Ilona Zbieg pisze...

Aniu nie wiem czego ty chcesz że piszesz że nei sa już tak piekne
są sliczne

tulkam
nie ma sie czego wstydzić ....to odwaga sie przyznać

Anonimowy pisze...

Ania wstydzić to Ty się możesz, ale tego, że mówisz, że Twoje rzeczy są nieładne. Ja jestem u Ciebie na blogu po kilka razy dziennie. Czekam na nowości a jak ich nie ma to sobie oglądam z przyjemnością ponownie te które już widziałam :)

Masz talent i robisz śliczną biżuterię i jestem pewna, że właścicielki poszczególnych rzeczy noszą je z taką przyjemnością jak ja :)

Nenka

serafinka pisze...

Perełkowe kolczyki są przepiękne ;)

Anonimowy pisze...

hah :) fanka Patricii Kelly?? pozdrawiam serdecznie :)