wtorek, 14 lipca 2009

True blue

Wczoraj znowu troszeczkę czasu spędziłam nad kamykami i drucikami, bardziej wpatrując się w nie niż cokolwiek z nich robiąc oglądając przy tym kątem oka mój ulubiony ostatnio serial Scrubs

i powstały 3 pary, których nie do końca jestem pewna, do wszystkiego co robię podchodzę mocno sceptycznie ostatnio

Obejrzyjcie i oceńcie

1. Loinnir - Blask (kryształ górski, Swarki w kolorach: Indian red, fire opal i violet)

NIE MA





2. Speirling - Burza (lapis lazuli, Swarovski pacific opal i capri blue)

NIE MA







3. As fuil fhuar - Z zimną krwią (granaty i białe perełki )

do tych kolczyków mam chyba największe wątpliwości, nie wiem, czy takie zestawienie - perełki i granaty do siebie pasuje. No cóż (to mówię, kiedy nie wiem, co powiedzieć ;)), oto są.


NIE MA




5 komentarzy:

Ilona Zbieg pisze...

fiu fiu ost - cud miód malina

rogi pisze...

:) dziekuje

Anonimowy pisze...

mnie sie podobają OGROMNIE, ale chyba przesadzam ostanio z wydawaniem pieniędzy, więc się powstrzymam, coby ich nie zgarnąć ;-) Olo

rogi pisze...

Dzieki Olus :)
jakby co, dostaniesz znizke ;)

mirro pisze...

Podoba mi się połączenie granatu i pereł.
Pozdrawiam i życzę weny