Toczę walkę ze samą sobą, żeby zrobić cokolwiek, w tym nawet to, co sprawia mi przyjemność tj biżuteria.
I powstały takie oto pary:
1. amazonit łezka i drobne kamyczki (granat, karneol, kamień księżycowy, iolit) z oksydowanym srebrem.
2. Chryzokola i karneol + oksyda
3. Prostaczki na żmijce - kryształ górski i Swarovski violet.
NIE MA
następne chyba dopiero po urlopie
8 komentarzy:
Nie wiem o co z tą walką chodzi. Pierwsze cudne!
z niemoca, Ania, walcze
zaczynajaca sie od momentu, w ktorym musze z lozka wstac :/
za komplement dziekuje :)
Amazonity the best! :)
Nenka
pierwszymi jestem zauroczona:)
amazonity sliczne :)
dziekuje Wam za amazonitowe komplementy :)
te prostaczki świetne ! szalenie mi sie spodobały :)
Pierwsze są boskie. Niesamowicie mi sie podoba ten kolorowy ogon.
Prześlij komentarz